Nasz dług z tytułu kredytu lub pożyczki może zostać sprzedany przez kredytodawcę firmie zewnętrznej. Może nią w być w szczególności firma windykacyjna czy fundusz sekurytyzacyjny. Sprzedaż długu następuje w drodze przelewu (cesji) i nie jest wymagana do takiej czynności zgoda dłużnika – kredytobiorcy.
Przeniesienie długu na inny, nowy podmiot nie oznacza, że zostajemy pozbawieni wykonywania swoich uprawnień wynikających z tytułu kredytu czy pożyczki. W stosunku do nowego podmiotu możemy podnosić wszystkie możliwe zarzuty, jakie przysługiwałyby nam wobec banku lub firmy pożyczkowej.
Dlatego do wezwania do zapłaty z firmy windykacyjnej, która nabyła nasz dług powinniśmy podejść ze spokojem i rozwagą. Należy mieć świadomość, że firma windykacyjna jest zwykłym przedsiębiorcą i nie posiada żadnych uprawnień lub statusu prawnego, jaki jest związany z funkcją komornika sądowego. Windykacja roszczeń nie jest więc egzekucją w rozumieniu przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Wszelkie sformułowania zawarte w wezwaniu do zapłaty, że sprawa może być przekazana do komornika są bezpodstawne. Bowiem w pierwszej kolejności firma windykacja musi wystąpić na drogę postępowania sądowego i dopiero, gdy uzyska tytuł wykonawczy np. wyrok czy nakaz zapłaty, to może skierować wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego do komornika.
Po drugie – bez dogłębnej analizy prawnej i konsultacji prawnej ze specjalistą – nie powinniśmy podpisywać jakichkolwiek dokumentów dla firmy windykacyjnej. W szczególności powinniśmy wystrzegać się podpisywania ugody czy porozumienia, w którym zobowiążemy się do spłaty długu w określonych ratach i terminach. Podpisanie takiego dokumentu, które jest równoznaczne z uznaniem długu – będzie znacznie ułatwiało i przyśpieszało możliwości dochodzenia roszczeń przez firmę windykacyjną.
Na co więc zwrócić uwagę, przy analizowaniu roszczenia skierowanego przez firmę windykacyjną:
1) Sprawdźmy, a razie braku – żądajmy, aby firma windykacyjna przedstawiła nam dowód nabycia naszego długu, czyli umowy, na podstawie której doszło do przeniesienia długu. Nie powinno być wystarczające przedstawienie przez firmę windykacyjną jednostronnie podpisanego zawiadomienia o sprzedaży długu przez bank lub firmę pożyczkową;
2) Sprawdźmy, czy roszczenie nabyte przez firmę windykacyjną od banku/firmy pożyczkowej nie uległo przedawnieniu. W tym miejscu należy zwrócić uwagę, że termin przedawnienia takich roszczeń zasadniczo wynosi 3 lata, zaś zmiana wierzyciela (nabycie długu przez firmę windykacyjną) nie wpływa na zachowanie trzyletniego terminu przedawnienia. Termin przedawnienia liczymy od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne np. od dnia, w którym kredyt miał zostać zgodnie z umową spłacony. Dłuższy termin przedawnienia (sześcioletni) obowiązuje wobec roszczeń stwierdzonych tytułem wykonawczym np. wyrokiem sądu. Tutaj jednak przyjmujemy założenie, że roszczenie nie trafiło jeszcze do sądu.
3) Sprawdźmy, czy roszczenie jest rzeczywiście zasadne w kontekście umowy kredytu lub pożyczki, którą zawarliśmy. W tym zakresie powinniśmy zweryfikować, czy umowa kredytu/pożyczki zawiera wszystkie przewidziane przepisami ustawy o kredycie konsumenckim – elementy. Brak bowiem niektórych elementów w umowie kredytu/pożyczki – może uprawniać nas do podniesienia zarzutu tzw. kredytu darmowego na podstawie art. 45 ustawy o kredycie konsumenckim. A w takiej sytuacji możemy ograniczyć roszczenie firmy windykacyjnej poprzez zakwestionowanie obowiązku zapłaty odsetek i kosztów pozaodsetkowych z tytułu kredytu/pożyczki.
Badając treść umowy kredytu/pożyczki – sprawdźmy również, czy umowa kredytu/pożyczki nie zawiera klauzul niedozwolonych. W szczególności zwróćmy uwagę, czy prowizja od udzielonego kredytu/pożyczki nie została pobrana w zawyżonej wysokości – nieadekwatnej do faktycznych kosztów ponoszonych w tym zakresie przez kredytodawcę.
Jeśli otrzymaliście wezwanie do zapłaty z firmy windykacyjnej lub funduszu sekurutyzacyjnego, skontaktujcie się z nami, a zweryfikujemy zasadność roszczenia.